Wielkanoc D. Gellner
Obudziły się pisanki
Wielkanocnym rankiem
I wołają
Patrzcie – tu na stole
Same niespodzianki!
Bazie srebrno – białe I baranek mały.
Ten baranek ma talerzyk
Skubie z niego owies świeży
A baby pękate
W cukrowych fartuchach
Śmieją się wesoło
Od ucha do ucha.
Autor: Inga Gajewska
Pierwszy dzień wiosny jest bardzo radosny.
Zielenią się drzewa i nawet
Ptaszek śpiewa.
Czasem deszcz popada,
Wiatr powieje mocny
My i tak wciąż na podwórku tkwimy, bo
Nie boimy się Pani wiosny.
Wiosna to miła i ciepła pora roku
Można z nią pograć w piłkę lub poskakać na polu
Choć szybko ta pora roku minie
A my się nawet nie obejrzymy
To wciąż będziemy ją wspominać i oczekiwać
Powtórnego przyjścia.
Wierszyk „Eskimosek”
To jest mały Eskimosek.
Ma czerwony z mrozu nosek.
Ma kubraczek z futra foki,
co mu mocno grzeje boki.
Szyła mama go synkowi,
kiedy tata ryby łowił.
Autor: M. Broda – Bajak
Dwanaście jest miesięcy w każdym roku
– czy znasz je wszystkie? Powiedz, powiedz nam!
Styczeń jest pierwszy – śniegiem na nas prószy.
Luty jest drugi – mrozi nasze uszy.
Marzec jest trzeci – ptaki powracają.
Kwiecień jest czwarty – pąki rozkwitają.
A maj jest piąty – zieleń dookoła.
Czerwiec jest szósty – wakacji czas przywoła.
Lipiec jest siódmy – żar leje się z nieba.
Sierpień jest ósmy – zboże skosić trzeba.
Wrzesień jest dziewiąty – pełno grzybów w lesie.
Październik: dziesiąty – słotę nam przyniesie.
Listopad: jedenasty – liście opadają.
Grudzień: dwunasty – Święta się zbliżają.
Dwanaście jest miesięcy w każdym roku
– a ja już ich kolejność dobrze znam!
Jedzie święty Mikołaj,
Białą brodą świeci.
Worek z prezentami
Ma dla grzecznych dzieci.
Jedzie święty Mikołaj
Z dalekiej północy,
Od wioski do miasta
Pędzi w środku nocy.
Katechizm polskiego dziecka- Władysław Bełza
Kto ty jesteś?
– Polak mały.
– Jaki znak twój?
– Orzeł biały.
– Gdzie ty mieszkasz?
– Między swemi.
– W jakim kraju?
– W polskiej ziemi.
– Czem ta ziemia?
– Mą ojczyzną.
– Czem zdobyta?
– Krwią i blizną.
– Czy ją kochasz?
– Kocham szczerze.
– A w co wierzysz?
– W Polskę wierzę.
– Coś ty dla niej?
– Wdzięczne dziecię.
– Coś jej winien?
– Oddać życie.
"Warzywa" J.Tuwim
Położyła kucharka na stole:
Kartofle,
Buraki,
Marchewkę,
Fasolę,
Kapustę,
Pietruszkę,
Selery
I groch.
Och!
Zaczęły się kłótnie,
Kłócą się okrutnie:
Kto z nich większy,
A kto mniejszy,
Kto ładniejszy,
Kto zgrabniejszy:
Kartofle?
Buraki?
Marchewka?
Fasola?
Kapusta?
Pietruszka?
Selery
Czy groch?
Ach!
Nakrzyczały się, że strach!
Wzięła kucharka -
Nożem ciach!
Pokrajała, posiekała:
Kartofle,
Buraki,
Marchewkę,
Fasolę,
Kapustę,
Pietruszkę,
Selery
I groch -
I do garnka!
„Jesienią” M. Konopnicka
Jesienią, jesienią
Sady się rumienią,
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka,
Złociste gruszeczki
Świecą się jak gwiazdy
Pomiędzy listeczki.
Pójdę ja się, pójdę
Pokłonić jabłoni,
Może mi jabłuszko
W czapeczkę uroni!
Pójdę ja do gruszy,
Nastawię fartuszka,
Może w niego spadnie
Jaka śliczna gruszka!
Jesienią, jesienią
Sady się rumienią,
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.